To, w jakich warunkach przebywamy na co dzień, znacząco wpływa na nasze samopoczucie fizyczne i psychiczne. Korzystny mikroklimat to przede wszystkim odpowiednia temperatura i wilgotność oraz efektywna wentylacja. Czym dokładnie charakteryzuje się zdrowy dom i jak zadbać o komfort w przestrzeniach, w których żyjemy?
Trzeba podkreślić, że zdrowy dom to taki, który jest przyjazny zarówno dla mieszkańców, jak i środowiska. Oczywiście najłatwiej stworzyć takie warunki na etapie budowy wykorzystując ekologiczne, nowoczesne materiały czy rozwiązania technologiczne sprzyjające energooszczędności i ochronie planety. Co jednak z już istniejącymi budynkami? Na co zwrócić uwagę, by zapewnić sobie komfort w mieszkaniu usytuowanym w budynku wielolokalowym?
Po pierwsze, bardzo ważnym czynnikiem jest odpowiednia temperatura, dostosowana do konkretnych pomieszczeń i związanych z nimi aktywności. Rekomendowane wartości to:
Oczywiście należy tu uwzględnić indywidualne preferencje i czynniki takie jak wiek, płeć czy ewentualne schorzenia. Komfort cieplny, tak ważny dla naszego zdrowia i odporności, oznacza temperaturę, w której po prostu czujemy się dobrze – gdy nie jest ona ani zbyt niska, ani zbyt wysoka. Ta pierwsza może skutkować przeziębieniem i powstawaniem pleśni, z kolei ta druga – wysuszeniem śluzówek, podatnością na infekcje i osłabieniem. Wiele zależy też od pory roku. W zimie najlepiej będziemy się czuć w temperaturze ok. 20-21°C, z kolei w lecie będzie to ok. 23-25°C.
Do pełnej kontroli temperatury w budynku niezbędna jest odpowiednia izolacja, która sprawi, że zimą mieszkanie będzie ciepłe, a latem chłodne. Dobrym pomysłem jest zainwestowanie w nowoczesne termostaty, które pozwolą monitorować temperaturę w poszczególnych pomieszczeniach i sterować nią nawet zdalnie, dzięki odpowiedniej aplikacji. Warto też ustawić w mieszkaniu termometry czy stacje pogody, dzięki którym będziemy na bieżąco kontrolować poziom temperatury.
Wilgotność to kolejny parametr, który znacząco oddziałuje nie tylko na nasze zdrowie i samopoczucie, ale i na stan budynku. Zdecydowanie warto więc zadbać i o ten aspekt. Zasadniczo optymalny poziom wilgotności oscyluje między 40 a 60%. Zbyt wilgotne pomieszczenia to ryzyko pleśni i grzybów, a więc i chorób. Z kolei zbyt suche również skutkują dyskomfortem i negatywnym wpływem na zdrowie, w tym podatnością na infekcje i problemami skórnymi czy alergiami. Warto mieć w domu higrometr i – w zależności od potrzeby – nawilżacz powietrza lub jego osuszacz.
O jakości powietrza w mieszkaniu decyduje również sprawna wentylacja. Każdego dnia jesteśmy narażeni na wiele zanieczyszczeń. Pamiętajmy o regularnym wietrzeniu mieszkania, przynajmniej kilka razy dziennie. To ono, w połączeniu z efektywnym systemem wentylacji grawitacyjnej, pomoże nam w utrzymaniu dobrej jakości powietrza. Bardzo ważna jest do tego odpowiednia liczba nawiewników okiennych. Możesz też zainwestować w oczyszczacz powietrza, który na bieżąco będzie usuwał smog, kurz, alergeny i inne zanieczyszczenia.
Oprócz wspomnianych wyżej czynników, na komfort wpływa też szereg mniejszych, ale również istotnych czynników. To między innymi dostęp do światła dziennego, unikanie detergentów, wybieranie ekologicznych, naturalnych produktów do wyposażenia wnętrz czy obecność roślin doniczkowych, które korzystnie wpływają na mikroklimat w mieszkaniu. Niedogrzane lub przegrzane pomieszczenia, zbyt niska lub wysoka wilgotność, obecność pleśni, grzybów i zanieczyszczeń, zbyt rzadkie wietrzenie i nieefektywna wentylacja to najczęstsze problemy niezdrowych budynków. A przecież to w domowych wnętrzach spędzamy zdecydowaną większość naszego życia. Warto więc zadbać o warunki, jakie w nich panują. Jeśli podejdziemy do sprawy kompleksowo, efekty będą naprawdę odczuwalne.